rytyjczyk mieszkający w Bexhill-on-Sea zaczął zbierać torebki po chipsach już w 1984 roku. Jego pierwszym okazem stało się opakowanie po chrupkach Hula Hoops o smaku grillowanej wołowiny. 32-letni mężczyzna ma w swoich zbiorach unikatowe opakowania po już nieistniejących na rynku produktach marki Griddles i Ringos. Co ciekawe, za takie opakowania kolekcjonerzy oferują nawet po 10 funtów.
Mieszkanka Włoch pozwała do sądu projektanta swojej sukni ślubnej, gdyż jej kreacja pękła w szwach... odsłaniając jej pośladki przed ołtarzem. 30-latka poskarżyła się do sądu, że jej wielki dzień został zrujnowany przez kiepski szew - donosi gazeta "Daily Telegraph". Podczas feralnej ceremonii w Chiavari panna młoda zalała się łzami, a ksiądz nie wiedział gdzie oczy podziać. Kobieta domaga się 23 tys. euro odszkodowania od projektanta. Suknia kosztowała 2,3 tys. euro. - To miał być najszczęśliwszy dzień w życiu mojej klientki, ale okazał się być najgorszym. Została wystawiona na pośmiewisko - argumentował adwokat, dodając, że ślub się odbył, ale nie było możliwości zrobienia zdjęć. Ceremonia odbyła się w 2006 roku, ale dopiero teraz sprawa trafiła do sądu w Genui. Małżonkowie zdążyli się od tamtego czasu rozstać.
Księga rekordów Guinnessa wzbogaci się o nowa kategorię. Jim ''Mouth'' Purol od poniedziałku sprawdza, ile siedzeń jest w stanie zająć w ciągu 2 dni.Bicie rekordu jest dodatkiem do innego wyczynu. Mężczyzna z Anaheim w Kalifornii w ciągu 5 dni chce usiąść na każdym z 92 542 krzeseł na stadionie Rose Bowl w Pasadnie.
Najliczniejsza rodzina Duggarów. Kolejne 19 dziecko przyszło na świat 10 grudnia przez cesarskie cięcie. Walter Breuning figuruje w księdze rekordów Guinnessa jako najstarszy żyjący mężczyzna świata. Urodził się 21 września ... 1896 roku. Aż 50 lat swojego długiego życia przepracował jako urzędnik kolejowy.
Sierżant sztabowy Alan Dennis jest człowiekiem, którego talibowie nie są w stanie zabić - ocenia brytyjski dziennik "The Sun". Żołnierz po raz drugi przeżył... wysadzenie w powietrze. Dwa lata temu sierżant uciekł z wraku swojego Land Rovera, który został zniszczony przez wybuch przydrożnej bomby. Na miejscu zginął towarzyszący Dennis'owi żołnierz. Ostatnio po raz kolejny 35-letni mężczyzna uszedł śmierci podczas ataku granatami w Afganistanie. Został wyrzucony w powietrze - spadł na gruzy wypełniające wojskowy okop. Nie zważając na obrażenia ramienia, kontynuował ostrzał wroga i zapewnił bezpieczeństwo swoim ludziom. Dennis, ojciec dwójki dzieci, nie uważa się za bohatera; przyznaje tylko, że jest "szczęściarzem" - podkreśla "The Sun".